Już od czwartku na szkolnych korytarzach w budynku 1 i 2  w pobliżu szkolnych świetlic, pojawiły się stelaże z kolorowymi plakatami. Na nich znajdowało się hasło zaplanowanej imprezy oraz najważniejsze informacje, które miały wzbogacić wiedzę uczniów na temat zasad zdrowego odżywiania, zapoznać ich z kalendarzem sezonowości warzyw i owoców oraz przedstawić wartości odżywcze tych sezonowych produktów.

   Często wiele z nich mamy w zasięgu ręki, bo uprawiamy je na własnych ogródkach. Nie zawsze jednak są one w pełni doceniane, choćby ze względu na mało atrakcyjny wygląd lub z błachego powodu- braku wiedzy, w jaki sposób można wykorzystać dany owoc lub warzywo. Nasz plan przewidywał zaprezentowanie tej aktrakcyjnej strony warzyw i owoców oraz sposoby na zachęcenie uczniów do ich spożywania. Panie kucharki z darów otrzymanych od rodziców wyczarowały smakołyki, które barwą, zapachem i smakiem kusiły wszystkich, nawet najbardziej opornych niejadków. Na stołach wystawionych przed świetlicę pojawiły się barwne talerze i półmiski pełne przykuwających wzrok koreczków i szaszłyków owocowo-warzywnych, salaterki z powidłami i miodem, oszałamiające zapachem kiszone ogórki i sałatki warzywne. Tym przysmakom towarzyszyło pieczywo z masłem oraz produkty mleczne takie jak choćby twarogi ze śmietaną. Natomiast część owoców wystąpiła w towarzystwie kolorowej galaretki. Pojawiła się nawet cukinia, którą można było zjeść w postaci zgrillowanego talarka.To wszystko znikało ze stołów, aż miło było popatrzeć.

    Myślę, że po tej akcji niejeden uczeń przekonał się o bogactwie warzyw i owoców pochodzących z naszej szerokości geograficznej oraz o tym, że warto je jeść, bo doskonale smakują odpowiednio przygotowane. To na co dzień tak niewiele, a wprzyszłości może przynieść naszym dzieciom ogromne korzyści w postaci wyrobionych zdrowych nawyków żywieniowych.