,,Komu w drogę, temu czas” – czyli kilka słów o dwudniowej wycieczce po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej klas VI i VII

Dziewiątego maja klasa szósta wraz z trzema klasami siódmymi wyruszyła w podróż po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Pierwszą atrakcją na wycieczkowym szlaku było Muzeum Dawnych Rzemiosł w Żarkach. Mieliśmy tam możliwość zobaczenia, jak radzili sobie nasi przodkowie, jakich maszyn używali, a także jak ewoluowało wyrabianie mąki. 

Zaskoczyła nas również beczka śmiechu, do której zmieściły się, aż cztery szóstoklasistki! Gdy skończyliśmy zwiedzanie, pojechaliśmy w iście królewskie miejsce. Na miejscu zastaliśmy zamek w Ogrodzieńcu. Trasa była kręta i pełna schodów, jednak była to „gra warta świeczki”, ponieważ widoki z wież były przepiękne! To było miejsce, w którym historia zderzała się z nowoczesnością. Następnie trafiliśmy na górę Birów, na której znajdował się kiedyś gród. Mogliśmy tam odpocząć, a także pozwiedzać stare, drewniane budowle. Na koniec pierwszego dnia zwiedzania pojechaliśmy na Pustynię Błędowską. Aż niewiarygodne, że tak duży, piaszczysty obszar znajduje się w środku lasu! Gdy wróciliśmy do ośrodka, czekała na nas jeszcze jedna atrakcja, a dokładnie mówiąc, konkurs z wiedzy, którą zdobyliśmy podczas całego dnia. Walka była naprawdę zacięta!
Kolejnego dnia zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy w drogę, aby zobaczyć słynną Maczugę Herkulesa i Zamek w Pieskowej Skale. Gdy tylko wszyscy zrobili zdjęcia, pojechaliśmy do Ojcowa, gdzie zwiedzaliśmy ruiny zamku. Następnie szliśmy szlakiem, gdzie przyroda była naprawdę niepowtarzalna. Wyszliśmy przez Bramę Krakowską. Jednak zanim zakończyliśmy naszą wycieczkę, poszliśmy jeszcze nad Źródełko Miłości. Cóż, kilka osób wróciło z niego mokre. Później kupiliśmy pamiątki i pełni pozytywnych wrażeń, szczęśliwi, zmęczeni i zadowoleni z udanej wycieczki wróciliśmy do domu.


ucz.Maja Mazurek kl. 6a